DMININ
Dminin w księgach zapisany
W 1880 roku żyło tu pięć osób więcej niż dzisiaj. W ciągu
ostatnich 30 lat liczba mieszkańców spadła aż o 48 osób. Co jeszcze
wiadomo o historii tej podłukowskiej wsi?
Dminin jako wieś szlachecka po raz pierwszy wymieniona została
w dokumencie biskupa krakowskiego Wojciecha Jastrzębca w 1410
roku i należała do parafii Łukowskiej. W tym czasie Ziemia Łukowska
należała do diecezji krakowskiej.
W rejestrze poborowym województwa lubelskiego-Ziemia Łukowska
z 1620 roku czytamy co następuje.
Stanisław Dmiński z osady Dminin płaci z jednej włóki, którą sam
uprawiał – 2 floreny, a z jednej zagrody, do której nie należała
ani ziemia własna ni dzierżawiona – owe 16 groszy. Razem wyżej
wymieniony zapłacił podatku 2 floreny i 16 groszy.
Jan Kłębowski z części Mieczkowskiej, z jednej włóki osiadłej
(czyli uprawnej – mogły też być duże połacie ziemi niezagospodarowanej)
płaci 4 floreny podatku. Natomiast z zagrody, która uprawiała
ziemię – 24 grosze. Razem wyżej wymieniony zapłacił w 1620 roku
4 floreny 24 grosze.
Jan Zaleski Dmiński ze swymi cześnikami, to jest współpracownikami,
z 7 włók, które sam uprawiał płaci 14 florenów. Z zagrody posiadającej
ziemię uprawną – 24 grosze, a z dwóch zagród nie posiadających
ziemi – 1 floren 2 grosze. Łącznie wyżej wymieniony wpłacił podatku
16 florenów i 26 groszy.
Ten sam Jan Zaleski Dmińskie z jednej włóki Janowskiej Sowczyńskiej,
z której do podatku dokładają państwo Mieczkowscy, co sami uprawiają
ziemię, płacił 2 floreny.
Razem podatek od wszystkich, którzy uprawiają ziemię wyniósł w
1620 roku 25 florenów i 6 groszy.
Car każe – szlachcic musi
Jest pewnym, że wcześniej powstały osady i ich nazwy (Dminin,
Kłębów) niż nazwiska pierwszych mieszkańców. Tak więc nazwiska
Dmiński czy Kłębowski wywodzą się od nazw miejscowości (wsi).
Wcześniej posługiwano się imionami i nadanymi przez mieszkańców
przydomkami. W takim przypadku to samo imię w osadzie (wsi) powtarzało
się. Dobrym przykładem jest tu powieść Henryka Sienkiewicza „Krzyżacy”,
w której autor pisał np. Maćko z Bogdańca, czy – od wyglądu rycerza
– Zawisza Czarny. W wypadku wyżej wymienionych miejscowości mógł
to być Jan z Dminina czy Franciszek z Kłębowa. Wiemy, że nazwiska
w Polsce oficjalnie wprowadzono w XVII wieku i na początku wieku
XVIII. Od nazw wsi, tworzonych przez osadników szlacheckich, tworzone
były nazwiska kończące się na –ski, -cki (szlacheckie). Często
bywało też tak, że właściciel nowo zakupionych dóbr obok swojego
używał nazwiska związanego z tą osadą – Zaleski Dmiński.
Duże zmiany w życiu ludzi z tych miejscowości (Dminin, Kłębów)
spowodował ukaz Cara Wszechrosji i Polski Aleksandra II z dn.
19.02.1864 roku, znoszący poddaństwo i pańszczyznę. Z dniem tym
włościanie przestali pracować na pańskim za darmo oraz mogli przenosić
się z miejsca na miejsce. Dotychczas zabraniała im tego ustawa
przyjęta w Pitrkowie Trybunalskim w 1496 roku. Tam włościanie
zostali przywiązani (przytwierdzeni) do ziemi (łac. scripto ad
glebae). W wyniku ukazu cara każdy włościanin otrzymywał bezpłatnie
ziemię, którą dzierżawił od właściciela majątku ziemskiego i uprawiał,
oraz zabudowania wraz z inwentarzem żywym i martwym. W tym czasie
właścicielami dóbr ziemskich w Dmininie i Kłębowie byli Zenobia
(z Tarczewskich) i Aleksander Skarżyńscy, co zostało zapisane
w księdze hipotecznej majątku Dminin Nr 67 litera A w dniu 18.08
1866 roku.
Skarżyńscy za uwłaszczone na rzecz włościan dobra otrzymali 3.964
rubli w srebrze i 20 kopiejek w listach likwidacyjnych oraz 665
rbs 95 kop. Z powyższej kwoty na podatki skarbowe zabrano 915
rbs 86 kop. oraz 250 rbs 9 kop. za czynności likwidacyjne. Na
rzecz Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego przekazano tytułem spłaty
zadłużenia 1.100 rbs.
Szwedzki ślad
W Słowniku Geograficznym Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich
napisano, że w 1827 roku były w Dmininie 32 domy i 202 mieszkańców,
a w 1880 roku – 33 domy i 278 mieszkańców gospodarujących na 1.397
morgach ziemi. W tymże słowniku przy haśle „Gmina Gołąbki” jest
notatka następującej treści: „Do zabytków archeologicznych należy
zaliczyć kopiec znajdujący się w lesie majątku Dminin, zwany przez
mieszkańców „Szwedzkie Mogiły””. Należy przypuszczać, że wymieniony
kopiec związany jest z najazdem szwedzkim na Polskę, zwanym „potopem
szwedzkim”, w latach 1655-1660. jest prawdopodobnym, że grzebane
tam były ofiary tej wojny ze strony szwedzkiej i ich sprzymierzeńców.
Nie tylko starsi mieszkańcy wsi ale i młodzież szkolna wie o tym
kopcu. Zdarzało się również w latach 90-tych XX wieku, że rolnicy
biorący z tego kopca piasek i żwir natrafiali na kości ludzkie.
Odpowiednie władze ówczesnego województwa siedleckiego nie były
jednak zainteresowane prowadzeniem badań archeologicznych.
Według spisu powszechnego z 1970 roku we wsi Dminin mieszkało
321 osób, w tym 156 kobiet. Ze źródeł pozarolniczych w tym roku
utrzymywało się 11.2 proc. ludności wsi.według danych Urzędu Gminy
w Łukowie ludność wsi na dzień 30 czerwca 2000 roku wynosiła 273
osoby, w tym 138 kobiet. Tak więc w ciągu 122 lat liczba ludności
wsi spadła o 5 mieszkańców, ale w porównaniu do roku 1970 – aż
o 48 osób. Co było przyczyną tak dużego spadku w ciągu niespełna
32 lat? Niewątpliwie przyczyniło się do tego uruchomienie w tym
okresie nowych zakładów przemysłowych (zakłady mięsne) i masowe
kształcenie się młodzieży w szkołach średnich i na wyższych uczelniach,
jak też związane z tym osiedlanie się tych ludzi w Łukowie i innych
miastach Polski, czy zagranicą.
Henryk Szczęśniak